spacer wyplucia

Byłem wściekły i głodny. Wróć: byłem wkurwiony i głodny. Wziąłem aparat, trzasnąłem drzwiami redakcji i poszedłem na spacer. W ostatnim odruchu wziąłem aparat. Po pół godzinie byłem o wiele bardziej wypoczęty.

 

A efekty luźnego, nieprzemyślanego naciskania niżej. To takie trochę wyplucie siebie.








           

 

 

 

ogrzewalnia dla bezdomnych

Musiałem dzisiaj wpaśc do ogrzewalni dla bezdomnych. Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć, które może coś pociągną w przyszłości.

W takim miejscu pracuje się cholernie ciężko, panowie raczej nie chcą być fotografowani, za to chętnie opowiedzą historię życia. Mocno też narzekają na warunki bytowe w takich przybytkach. Tym bardziej, że zamarzła woda i nie ma jej w ogóle w toaletach.