Drogowy atawizm, czyli postój taksówek kończy się tam… gdzie się zaczyna

by shardac posted 11 czerwca 2013 category a co mówię, drogowo, Poza zdjęciami

Znak_D-19

Rzecz wydawałaby się błaha – w miejscu, gdzie wytyczono postój taksówek, obowiązuje kategoryczny zakaz parkowania i postoju. Problem jednak w tym, że niewielu kierowców zdaje sobie sprawę, że fragment jezdni wytyczony dla taksówkarzy rozpoczyna się w miejscu, gdzie znak mówi o jego końcu.

znakd-20

To pewien drogowy atawizm, bowiem przyzwyczajeni jesteśmy do zupełnie innej sytuacji. Znaki odwołujące zakazy (B-24 – odwołanie zakazu zawracania; B-27 i B-28 – odwołanie zakazów wyprzedzania; B-30 odwołanie zakazu używania sygnałów dźwiękowych; B-34 – koniec ograniczenia prędkości; B-40 – koniec strefy ograniczonego postoju; B-42 – odwołanie zakazów: zawracania, wyprzedzań, używania sygnałów dźwiękowych, zakazu przekraczania prędkości i wreszcie B-44 oznaczający wyjazd ze strefy ograniczonej prędkości) stawiane są zawsze ZA znakami wprowadzającymi takie limity.

W przypadku postojów taksówek używa się dwóch znaków: D-19 oznaczający postój taksówek i D-20 informujący o jego końcu. Rzecz w tym, że wbrew drogowej logice D-19 stawia się na początku postoju, a odwołujący go D-20 – za nim. Czyli jadąc autem i szukając miejsca parkingowego wpierw widzimy „odwołanie zakazu parkowania” na postoju taksówek, a dopiero potem jego początek.

Żeby sprawę jeszcze bardziej skomplikować: zaistnienie znaku D-20 nie jest nawet konieczne! Jeśli bowiem na postoju taksówek nie umieszczono znaku D-20, to kończy się on w odległości nie większej niż 20m PRZED znakiem D-19.

Małe zamieszanie, c’nie?

A co stanie się, jeśli zinterpretujemy ten znak zgodnie z naszym doświadczeniem i staniemy za znakiem D-20, licząc, że to koniec postoju i możemy tam stanąć? Ustawodawca nie wytyczył jasnej kary, więc służby porządkowe karają z art. 97 kodeksu wykroczeń, który brzmi:

Uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.) lub przepisom wydanym na jej podstawie,

podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany.

Kara finansowa za naszą nieświadomość może być więc sześciokrotnie większa niż przejazd stówką przez miasto…

Leave a Reply